Rozdział Czterdziesty Piąty.

          
Ostatni wyszedł Lou ciągnięty w stronę drzwi przez Eleanor. Jeszcze kilka razy zawołał coś pod drzwiami, ale nikt go nie rozumiał.
-Za dużo piwa, kochanie. - śmiała się dziewczyna, wykręcając jego rękę, by w końcu się ruszył.
Było już długo po północy. Emily została sama z Niallem i zastanawiała się jak wrócić do domu. Siedzieli na kanapie w salonie, a dookoła było istne pobojowisko. Horan nie zwracał na to specjalnej uwagi, zwłaszcza że bawił się właśnie palcami swojej ukochanej, co zawsze go absorbowało.
-Jest późno... - zauważyła w końcu.
-Tak... - westchnął, podnosząc na nią wzrok. - Ale impreza była udana. Nawet biorąc poprawkę na to, że zachowywałem się jak straszny sztywniak. - poklepał zaśmieli się. - Pomożesz mi dostać się do sypialni, bo moje kule gdzieś się zgubiły i nie wiem, czy uda mi się przedrzeć przez ten burdel?
-Jasne.
Wspólnymi siłami szybko znaleźli się w odpowiednim pokoju. Niall ruchem ręki poprosił dziewczynę by jeszcze obok niego usiadła. Nie umiała mu odmówić.
-W tej sukience jesteś jeszcze piękniejsza. - powtórzył komplement który słyszała już kilka razy tego wieczoru.
-Niall... przestań.
-Ale...
Ubiegła jego słowa i pocałowała go.
-Cicho. - wyszeptała spod jego ust.
Chłopak odruchowo przyciągnął ją do siebie i wplótł palce w jej włosy. Ku jego zdziwieniu nie protestowała, ale naparła na niego tak, że po chwili leżała na nim i chichotała, nie przerywając pocałunku. Horan był zaskoczony tym entuzjazmem. Jej ręce przywarły do niego mocno, choć wciąż walczyła z własnym strachem.
Po kilku minutach chłopak zaczął jedną ręką zjeżdżać w dół jej pleców, a jego pocałunki skierowały się na szyję dziewczyny. Odchyliła głowę i westchnęła głośno. Raptownie odwrócili się tak, że teraz to chłopak półleżał na dziewczynie. Ręka Horana natrafiła już na fałdy sukienki i zaczęła je zbierać. Przez kręgosłup Emily przebiegł dreszcz. Przekręciła głowę, tak by znów sięgnąć jego ust, ale nie mogła. Ręka chłopaka znalazła się już na jej udzie, druga wciąż bawiła się jej włosami.
-Niall...
Jej szept był spokojny, chciała ukryć swoją panikę. Chłopak nie reagował. Jego druga ręka zjechała po karku i zatrzymała się obok suwaka na plecach dziewczyny. Dziewczyna przeraziła się nie na żarty.
-Niall... - nieudolnie próbowała wydostać się z jego uścisku. - Proszę, nie... - jej głos stał się płaczliwy.
Chłopak oderwał się od niej na chwilę i spojrzał zaniepokojony w jej przerażone oczy.
-Przestań... proszę...
Natychmiast rozluźnił ręce. Emily w jednej sekundzie zeskoczyła z łóżka i znalazła się pod ścianą po drugiej stronie pokoju. Patrzyła na niego ze strachem. Niall nie rozumiał co się dzieje.
-Emily...
Ale ona opuściła głowę i milczała. Nie chciała by widział, że po jej policzkach płyną łzy.
-Emily, proszę... przecież wiesz, że nijak mogę do ciebie podejść.
-Nie podchodź.
-Przepraszam. - w jego głosie słyszała skruchę. - Wybaczysz mi?
-Nie jestem zła.
Przez chwilę żadne z nich się nie odezwało.
-Wytłumaczysz mi to? - zapytał w końcu Niall.
Powoli podniosła na niego wzrok i ruszyła w kierunku łóżka.
-Boję się. - wyznała.
-Mnie?
-Nie... - usiadła obok niego, ale nie umiała spojrzeć mu w oczy.
-Swojego ciała? Zapewniam cię, że dla mnie jest najpiękniejsze. - pochylił się w jej stronę, ale ona nawet nie drgnęła. - Emily, możesz mi zaufać. Ja...
Dziewczyna szybkim ruchem zasłoniła mu usta, by zamilkł, po czym, nie odrywając dłoni od jego twarzy zetknęła ich czołami. Niall zastanawiając się nad zachowaniem blondynki przypomniał sobie jedną z ich rozmów.

"-Oczekujesz czegoś. Czegoś, czego nie chcę, nie mogę i nie wiem, czy kiedykolwiek będę w stanie ci dać."
"-Sznyty to tylko wierzchołek mojej góry lodowej, z którą walczę. Zrobisz sobie nadzieję, a potem zobaczysz, że nie dasz rady.
-Nie jestem taki...
-Wszyscy jesteście tacy. I wszystkim wam chodzi o jedno. Wcześniej czy później."

Dopiero po kilku minutach chłopak zdecydował się cofnąć dłoń dziewczyny i złapał jej spojrzenie.
-Kocham cię. - wyszeptał.
-Ja ciebie też. - uśmiechnęła się blado. - Ale...
-Nie musimy. - zapewnił ją. - Ja mam czas.
-Wiesz, że nie chodzi o ciebie?
-Wiem. Poza tym... wciąż nie jestem w pełni sprawny. - zaśmiał się pukając palcami w gips.
Emily uśmiechnęła się blado, po czym podniosła się z łóżka i ruszyła w kierunku drzwi.
-A ty dokąd?
-Do domu.
-Jest środek nocy.
-Wezmę taksówkę.
Niall westchnął.
-Czy na prawdę myślisz, że ci na to pozwolę? Śpisz tutaj, bez dyskusji.
-Ale...
-Spokojnie, ja przeniosę się na kanapę.
Emily uśmiechnęła się i podeszła bliżej, by go przytulić.
-Nie musisz...
Pięć minut później wyszła z łazienki przebrana w spodnie od dresu i koszulkę Horana. Położyła się na jego wielkim łóżku i objęła chłopaka w pasie, kładąc głowę na jego torsie. Chłopak natychmiast uniósł jej rękę i przytulił swój policzek do bladych blizn.
-Emily?
-Hmm...?
-Czy... mogę czuć się już... twoim chłopakiem?
Zachichotała, po czym uniosła twarz, by spojrzeć mu w oczy.
-Przecież ty jesteś nim od dawna.
Szczęśliwy uśmiechnął się szeroko i ucałował ją w czoło. Chwilę później już spali.

          *

Harry Styles stał oparty o ścianę jednego ze studiów, w którym właśnie kończyła się sesja fotograficzna. Poprawił kaptur bluzy i spojrzał w stronę drzwi, akurat gdy te się otworzyły i ludzie z ekipy zaczęli wynosić sprzęt do busa. Po kilku minutach ukazała się też Dorothy - piękna jak zawsze. Szybkim krokiem maszerowała do podstawionego auta, głośno rozmawiając przez telefon.
-Jak to odwołali? To niemożliwe! Przecież dla tej sesji zrezygnowałam z dwóch innym zleceń! - przez chwilę słuchała kogoś po drugiej stronie. - Nie obchodzi mnie to! To kolejna sesja, którą straciłam! - zatrzymała się przy aucie, wciąż rozmawiając.
Styles wyłonił się z cienia i ruszył w jej stronę, próbując ukryć uśmiech.
To on wyłożył duże pieniądze, by wszystkie liczące się magazyny nie chciały Dorothy na swoich okładkach. To on zaproponował im w zastępstwie inne, mniej znane dziewczyny, którym nikt nie chciał dać szansy. To wreszcie on zadzwonił do poznanych na London Fashion Week projektantów z wiadomością, że Dorothy na ich wybiegach raczej zmniejszy sprzedaż niż wzmocni. Wiedział, że nie ma sensu ciąganie się po sądach, nie mógł jej nic udowodnić. Zamiast tego postanowił odebrać jej to, czego pragnęła najbardziej, tak jak ona chciała mu to zrobić wcześniej.
Gdy zaszedł jej drogę, szybko zrzucił kaptur z głowy. Zaskoczona, zatrzymała się w pół kroku i prawie upuściła telefon. Uśmiechnął się do niej i spojrzał prosto w oczy.
-Chciałaś zdobyć swoją sławę dzięki mnie? - położył jej dłoń na ramieniu. - Teraz dzięki mnie ją stracisz. - zapewnił wciąż tym samym, życzliwym tonem.
Nagle uniósł też drugą rękę i przycisnął ją do samochodu, obok którego stali, a z jego spojrzenia wyparowały wszystkie miłe uczucia.
-Ale... jeśli jeszcze raz spróbujesz cokolwiek zrobić mi lub mojej rodzinie, to obiecuję, że nie będziemy już rozmawiać w tym sympatycznym tonie. Rozumiemy się?
-Co... - zaczęła, ale zanim zdążyła cokolwiek dodać, chłopak narzucił kaptur i odszedł.


[Krótko, ale jest.
Co myślicie o zachowaniu Emily? 
Kochani, ostatnie dwa rozdziały! Nie mogę w to uwierzyć… Został nam już tylko jeden wątek do zamknięcia.. domyślacie się? 
Jak tam po zakończeniu roku? Zadowolone z świadectw? Do mnie wciąż nie dociera że to już będzie 2 lo… Życzę wam cudownych wakacji, wyjazdów, wypadów, nowych znajomych, summer love i innych takich ;) Jakie macie plany?
A propos, jest tu ktoś z okolic warszawy? Piszcie do mnie - @Amy_Empty, chciałabym się z wami spotkać :) 
Do 15 komentarzy! Kocham was!]

18 komentarzy:

  1. tylko 2 rozdziały? smutno trochę :(( no trudno. rozdział świetny, choć krótki, ale to nic :) czekam na nn. kocham Cię <3

    OdpowiedzUsuń
  2. AWWWW....

    świetny rozdział jak zawsze <333 na wakacje jade w góry i nad morze, średnia 4.60, myślę że Emily zachowała się całkiem ok, może następnym razem nie odmówi. szkoda że 2 rozdziały ;C ale pisz powieść i zdobądź Nobla ;)

    Twoja @1Directionerka1 XX

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział jest świetny. Uwelbiam to opowiadanie. Czekam z niecierpliwością na kolejne rozdziały.
    BOSKIE!!!
    @AnitaPirog z www.perfect-harry-fanfiction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Boski! Jeszcze tylko 2 rozdziały no nie wierzę...smutno mi bo pokochałam tę historię.Jednakże z niecierpliwością czekam na kolejną piękną historię. Emily moim zdaniem zachowała się w porządku,Niall zresztą tez ♥ Czekam na nowy rozdział,całuski ;***

    OdpowiedzUsuń
  5. JAK TO DWA ROZDZIAŁY? ;O NO WEŹ NIE MÓW... TO JEST MOJE ULUBIONE OPOWIADANIE, NIC INNEGO NIE CZYTAM, A TY MI MÓWISZ ŻE TO KONIEC? NIE NO NIE MOŻE BYĆ!!! Ze świadectwa zadowoleni jesteśmy, również przeraża mnie to, że to już 2 lo! i za dwa lata matura ;o Wymyśl takie kolejne opowiadanie, błagam!! Życzę miłych wakacji :)
    POLKA

    OdpowiedzUsuń
  6. jeszcze tylko 2 rozdziały.............. Cos czuje że Emily albo została wykorzystana, albo zgwałcona. Bardzo podobała mi się postawa Hazzy.

    OdpowiedzUsuń
  7. JESZCZE TYLKO 2 ROZDZIAŁY?! CO?! :O
    Nie, nie ja chce to ciągle czytać! Kocham to! ♥
    Ciekawe jak było z Emily. Słusznie Harry postąpił, nalezy się Dorothy.
    @Solumss

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak to 2 rozdziały ?!?!?!?! Nie rób mi tego ( z tego co widzę w poprzednich komentarzach to nie tylko mnie... ) Nie rób nam tego !! <33

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie:) kocham Nialla i Emily, są idealni:) ALE TYLKO 2 ROZDZIAŁY?! Błagam nieeeeeeee

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne. Tylko 2 rozdzialy? Popłaczę się :cccc

    OdpowiedzUsuń
  11. Krótki ale wspaniały !! Nie mogę uwierzyć 2 rozdziały? Przecież Emily i Niall już tak pięknie się dogadują i są razem i że niby 2 rozdziały oooh jak to zleciało ;o to jest moje ulubione opowiadanie ! nie wyobrażam sobie że juz niedługo będzie koniec... oo nie CO JA BĘDĘ CZYTAĆ??? ;oo Jak na razie czekam na następny rozdział !!!

    OdpowiedzUsuń
  12. matko, czemu dopiero dzisiaj trafiłam na Twojego bloga? Tak mnie wciągnęła ta historia, że siedziałam teraz od kilku godzin przed komputerem i nie mogłam się oderwać (swoją drogą ... cholera, już jest tak późno?!). Powim szczerze, że po przeczytaniu prologu nie byłam zbytnio zachęcona do czytania, początek a ona już była z Harrym i z nim teraz zrywa? Ale zwracam honor, myliłam się i to baaaardzo :) Powiem szczerze, że pierwszy raz spotkałam się z taką historią i bardzo się cieszę, bo jest przynajmniej oryginalna nie tak jak większość opowiadań. Baardzo spodobał mi się również wątek Emily i Niall'a. Ja to mam szczęście trafiać na opowiadania dwa rozdziały przed ich końcem, no cóż ... ale przynamniej miło mi, że wgl na nie trafiłam :)
    Baardzo ciepło pozdrawiam i życze weny na niestety ostatnie już rozdziały :(((

    @myswaglarry (mogłabyś poinformować mnie jeszcze - jeśli wgl informujesz - na tt o tych ostatnich rozdziałach? z góry dziękuję x)
    PS Piszesz jeszcze jakieś opowiadania? Jeśli tak, to bardzo, ale to baardzo chętnie poczytam :)
    (przepraszam za moją bezsensowną wypowiedź, ale naprawdę nie mam daru do komentowania)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeju! Jak zwykle się popłakałam! Emily i Niall to taka idealna para! Rozumiem Emily, ale również i Nialla. Są tacy słodcy, romantyczni,wręcz idealni.
    Harry taki miły ale stanowczy. Uwielbiam takiego Hazzę!
    Niesamowity rozdział! Nie mogę uwierzyć w to, że się już kończy, naprawdę. Chce mi się z tego powodu ryczeć, ponieważ uwielbiam ten blog. Dlaczego to co dobre musi się tak szybko kończyć? Ehh...ale będzie i następny blog, prawda? Może i nie o 1D ale równie ciekawy na pewno będzie, skoro piszesz go Ty kochana! <3
    Ah te świadectwa. Lepiej nawet nie wspominać :)
    Pozdrawiam,
    @Emilakobus

    OdpowiedzUsuń
  14. Ta scena z Emily i Niallem, to niby że niall chciał z nią robić TO, a ona się tego boi i dlatego powiedZiał, że mają na to jeszcze czas? Proszę o odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to że niall powiedzial, czy ona nie wstydzi sie swojego ciała, bo to prawda, bo się wstydZi, czy tylko po prostu nie chce tego i sklamala ze sie wstydzi, bo każdemu chodzi tylko o to samo?

      Usuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. NatkaHello07
    2 lo to druga klasa liceum ogólnokształcącego...

    Emily się tnie (co oznacza że jej ciało jest w bliznach), jest anorektyczką i tak dalej... (nie mogę mówić za dużo bo nie chcę zdradzać wszystkiego przed następnym rozdziałem) ona się i boi i wstydzi
    Mam wrażenie że nie czytałaś wątku Nialla i Emily od początku.

    @Amy_Empty

    OdpowiedzUsuń